Skocz do zawartości

[E36] Black Coupe & Wide Steelies by Czesławson


Czesiio

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 1 tyś
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najczęściej odpowiadający w tym temacie

Najczęściej odpowiadający w tym temacie

No to lecim co koksem.

W niedziele ogarnąłem trochę lakier kosmetykami po malowaniu.

A wiadomo jak się czyści auto cm po cm to można się dokładnie przyjrzeć.

Niestety na masce jest mocno zauważalny błąd lakiernika.

Maska będzie ponownie malowana ale już nie przed tarnowem bo się po prostu nie wyrobię. A ogólnie muszę trochę pojeździć i zobaczyć czy lakier gdzieś nie siądzie itp.

Z tyłu na pokrywie bagażnika i przednim zderzaku też jest coś co mi się nie podoba.

Ale stan tych elementów przed malowaniem był tragiczny.

Na zderzaku podobno było 7 warstw lakieru i zrobiła się pajęczynka.

Zderzak zdarty do żywca.

Większych zastrzeżeń jednak nie mam, bo nie stać mnie na malowanie w komorze za 7 tysi i parę syfków się znalazło na lakierze.

 

No ale teraz dalej.

W poniedziałek zabrałem się za wymianę uszczelki pokrywy zaworów.

 

Pacjent

 

33cbzup.jpg

 

Odkręciłem cewki i je zdemontowałem

 

2h69j4o.jpg

 

Oraz wszystko w koło

 

2i8k5k0.jpg

 

no i po chwili uszczelka zamontowana

 

vdeg6e.jpg

 

Nie no żarciochy. Pokrywę obstukałem bo nie chciała odejść. Uszczelka na szczęście była z całości, ale te pomiędzy świecami już nie. Połamały się przy wyciąganiu.

Pokrywę umyłem uszczelkę wydłubałem bo była twarda jak plastik, pozostałości uszczelki wyjąłem. Kilka razy dokładnie oblukałem czy aby wszystkie odłamki zabrałem i przystąpiłem do montażu. Efekt końcowy:

 

rh7rdl.jpg

 

Czas operacyjni bez pośpiechu ok 1h

 

Następnie wziąłem się za chłodnicę, która pociła mi się pod zbiorniczkiem.

 

29erbr8.jpg

 

Króćce zdjęte płyn spuszczony do miski żeby nie w glebę (ochrona środowiska itp.)

I można było przystąpić do wymontowania. Po 3 minutach chłodnica już na zewnątrz.

 

2pt2hk7.jpg

 

Można było ją rozbierać. Odkręciłem górną zaślepkę

 

343jbtd.jpg

 

podważyłem wkrętakiem od dołu żeby wysunąć pojemniczek.

 

ncb3ub.jpg

 

Jak widać trochę syfu się nazbierało. Nówki fufencje oringi + czujnik którego nie miałem zamontowanego a plan był od zawsze że przy pierwszej robocie przy chłodnicy uzupełnię braki.

 

2mgmp92.jpg

 

Później umyłem pojemniczek oraz wypłukałem syfy ze środka oraz wymyłem resztę chłodnicy, wymieniłem oringi

 

2liexxe.jpg

 

przesmarowałem oringi olejem żeby sobie gładko weszły i wszystko złożyłem.

Przy odpowietrzaniu opiłem się trochę płynu ale czego się nie robi dla bawarki.

Wszystko gra i buczy. Układ odpowietrzony bez problemów. Po 2 dniach jazdy sucho..

 

Czas operacyjny 1,5h

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to mozna uszczelinic ten zbiorniczek? u mnie tez sie pocił chłodnica została wymieniona na druga niby uzywana ale igła ale przez zime i tak troche tego płynu uciekło czy to normalne? u Ciebie zawsze jest stan?

 

Ogólnie ubywanie płynu może się wiązać z paroma sprawami z niektórymi sobie poradziłem.

Nieszczelna chłodnica (wymieniłem uszczelkę między obudową a radiatorem)

Dziurawa chłodnica (na szczęście tego nie miałem u siebie)

Nieszczelny zbiorniczek (wymieniłem oringi pod zbiorniczkiem)

Nieszczelna, dziurawa nagrzewnica (wymieniłem bo śmierdziało płynem w środku auta)

Nieszczelne łączenie nagrzewnicy z układem (przy wymianie nagrz. wymieniłem oringi)

Wyciek płynu pod pompą wody (jeszcze tego problemu nie miałem)

Wyciek bądź pęknieta obudowa termostatu (wymieniałem na nową + nowy ter. z oringami)

Nieszczelny parownik od gazu (zrobiłem sobie całą regenerację)

Wycieki z przewodów wodnych (poskręcałem cybanty, które robią się luźne z podwodu wygniatania się przewodów wodnych)

 

No i dwa najgorsze pęknięta głowica lub wywalona uszczelka pod głowicą ( ale z tym problemem mam nadzieję że się nie spotkam.

 

Więc jak na razie puki co od 3 dni jest stan na zimnym silniku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w środę korzystając z nadal pięknej pogody zmodernizowałem trochę.

-Poprawiłem przedni zderzak

-Zamontowałem hokey

-Zerwałem folię z halogenów

 

Już przód zaczął mi się znów podobać.

 

A i zakupiłem pasek od klimy oraz rolkę do napinacza

 

o3hhu.jpg

 

Nie ma lipy. Dzięki wielkie dla Seby który oderwał się o skręcania swoich three teilowych rolek i pomógł co nie co.

 

 

Ogólnie to pasek zdjąłem z napędzania kompresora przed zimą i nie zakładałem.

Więc teraz jak się zaczeło robić ciepło należało uruchomić klimę.

Oczywiście odgrzybiłem układ specjalnym preparatem.

 

W zeszłym roku zmieniałem kompresor bo w moim przy wymianie łożyska urwał się trzpień.

Kompresor używany który zamontowałem miał słabe HP (wysokie ciśnienie), ale chłodził.

Dodatkowo zozonowałem sobie wnętrze i nabiłem klimę. Nie sprawdzałem jej na szczelność więc gaz mógł uciec.

 

W tym roku po założeniu paska (bo okazało się że rolkę kupiłem nie potrzebnie) klima nie chłodzi jak powinna. może to być wina małej ilości gazu bądź słabego kompresora. Muszę pomyśleć nad nabiciem jej i sprawdzeniem.

 

 

Wczoraj (tzn. w czwartek) zająłem się spasowaniem lamp i kierunków. A że postanowiłem trochę rozjaśnić dół (zrywając folię z halo), więc doszedłem do wniosku że nie będę ściemniał góry.

 

2gwesk6.jpg

 

Do łask wróciły pozycje. A że postanowiłem poprawić fabrykę jak już wyjąłem lampy (bo strasznie mi się nie podobało jak się świeciły pozycję wraz ze światłami mijania) to pozycję zawitały w klosze od świateł mijania. Wyleciały przetwornicę od ringów. Zostały tylko kiedyś przyciemnione ringi które nie rzucają się w oczy.

 

Wygląda to teraz tak:

 

359d4zs.jpg

 

Zaraz poleją się fale krytyki itp. Ale co ja poradzę że fabryka spie.... lampy. Trzeba było to poprawić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może to być wina małej ilości gazu bądź słabego kompresora. Muszę pomyśleć nad nabiciem jej i sprawdzeniem.

 

dawaj do kuby jutro hehe

 

mi się podoba Twoja opcja pozycji

 

ale za bardzo uwielbiam pomarańczową poświatę obok ksenonu by to zmienic

 

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podbić, podbiję. Niekoniecznie nabijać klimę. Tylko o której tam będziesz?

 

9am end of work

9.30 szarpaki na wale miedzysz

 

ok 10-11 intercars

 

ok 11:30-12:30 kuba

 

napisałem wszystko po to by oznajmić że jak coś będziemy pod tel buhahahaha

 

podbijaj i pod klime

 

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak tam dokładka ?? trzyma się nigdzie jeszcze nie przywaliłeś ?

 

Jak wracałem czymś mocno przy.... Myślałem właśnie że dokładką ale oglądając auto wszystko było wporzo.

Do tego zasnąłem za kierą i pojechałem na czołówkę z corsą, dobrze że miałem przebłysk bo z auta nie było by co zbierać pewnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w zeszłym roku zaGRUPONowałem wszystkie auta w rodzinie na pełną obsługę klimy.... żeby nie zanudzać.... swoim pojechałem jako czwarte z kolei auto, gość po nabiciu sprawdzeniu szczelności itd zawsze odpalał klime, wtykał termometr w kratkę i sprawdzał do ilu jest w stanie zejść..... i tak dla porównania u mnie wiało minimum do około 15 do 16 stopni celcjusza, gdzie dzień wcześniej byłem audi a3 i chłodziło do 8 stopni i inne auta też miały poniżej dychy.....

 

podsumowując gość stwierdził, że to osuszacz wykończony albo jakiś zawór zwrotny (chociaż teraz po roku już nie pamiętam o co chodziło z tym zaworem)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzialem auto wczoraj.

Powiem tak

 

nowy diamand jak w krecie.robi 10000razy lepsza robote niz czern

auto jest mega.

Spasowanie rewela.

Gleba totalna

kolo piekne

 

nie omieszkalem ustrzelic kilka ujec.jutro wkleje.

Narodzil sie nowy bezkonkurencyjny german.

Auto powala.

Rodzi sie najlepszym ostra konkurencja.albo nawet rowny najlepszym.

Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzieki wally za pochlebna oponie.

ale nie ukrywam auto jest autem na co dzien i jest pare rzeczy do poprawy.

Lakiernik tez sie nie popisal i do poprawy jest maska, klapa i przedni zderzak.

Spasowanie jest dla mnie optymalne.

Zreszta jak Wally wrzuci jutro fotki to sami ocenicie wstepnie przed Tarnowem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wally, śliczna przemowa

 

piłem :-P

 

kto pamięta jak się pojawił czesiio , który sprzedawał jednoczęściówki i podawał rozmiar rantu w calach :mrgreen:

 

kto się śmiał z Czesiia??? ja też się śmiałem.....

 

...już się nie śmieje...

 

dsc0145py.jpg

 

c.d.n.

 

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kto pamięta jak się pojawił czesiio , który sprzedawał jednoczęściówki i podawał rozmiar rantu w calach

 

kto się śmiał z Czesiia??? ja też się śmiałem.....

 

...już się nie śmieje...

 

 

hihihihiihhihihi

 

 

Wszystko ładnie pięknie... ale na pewno Czesław nadal ma gdzieś w schowku skitraną płytę z CAPTIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIN JACK!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


Winfinity
×
×
  • Dodaj nową pozycję...