Skocz do zawartości

[e30] Kwadrat 330i by Fredi


Fredi

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć

Zawsze chciałem mieć któreś z klasycznych BMW z okrągłymi lampami! Każde wygląda świetnie, ale biorąc pod uwagę, że już mamy w domu duże auto z Monachium, przydałoby się coś niewielkiego. Coś co dobrze wygląda, świetnie się prowadzi i ma "to coś". I dobrze, żeby w sieci było sporo wiedzy i części do odbudowy lub modyfikacji... musiało więc stanąć na e30. 

W styczniu przytargałem do domu bazę do odbudowy. Każdy, kto trochę interesuje się tym modelem wie, że dość trudno jest znaleść auto ze zdrową blachą. Obejrzałem kilka ofert, ale chyba miałem szczęście i właściciel tego egzemplarza sam do mnie napisał na grupie FB. Tak więc stałem się posiadaczem "gruza" do dobudowy! 

 

Kilka słów o aucie:

  • baza mechanicznie gruz, ale blacha w miarę zdrowa, wnętrze ładnie utrzymane (poza fotelami ;-), łatana przez poprzednika. Miał auto jakieś 7 lat, dostał go od dziadka, który też nieco go posiadał. W sumie całkiem dobra historia
  • Silnik w drodze do domu rozjebało w drobny mak... zaraz po wyjechaniu na autostradę eksplozja, rozwalony blok, tuleje tłoka na asfalcie itd.... ale silnik i tak szedł do wymiany...
  • poza tym obiecująca baza, ori lakier (Burgund Rot) na większości elementów, białe lub brązowe szyby (muszę to sprawdzić jeszcze)

 

Co chcę zrobić:

  • wizualnie IS: progi, lotka, dokładka zderzaka + odpowiednia felga
  • pod maską m54b30 
  • wnętrze jak jest, w beżu, + fotele sporty + nowa skóra
  • buda do rozebrania do dna, kompletna blacharka
  • lakier najpewniej Malachite Grun
  • zawias niższy, ale bez przesady, to ma być auto do jazdy a nie tylko na zloty. Grint od PK Individual Coilovers, na trochę miększych sprężynach
  • wszystko na ori częściach: używki albo ASO

 

Co już zdążyłem zrobić:

  • wybebeszenie wnętrza: deska rozdzielcza, fotele, obicia
  • zdjęcie zderzaków, pasa przedniego, itd. przygotowuję auto do oględzin blacharza
  • wyjąłem silnik, a raczej jego resztki ;)
  • zdjęty dywan, widać podłogę w znośnym stanie. Poprawki poprzednika trochę puszczają wody, ale nie ma dramatu, do naprawienia - fajnie, że nie ma ani jednej dziury na wylot

 

Auto na dzisiaj jest w stanie przygotowanym do oględzin blacharza, kupiłem też "garść drobiazgów" które wymagały wymiany

  • fotele sporty do obszycia
  • ładny pas przedni
  • lampy przód Hella
  • klapa tył
  • błotnik lewy przód
  • halogeny
  • wloty powietrza w pas przedni
  • kilka elementów wnętrza
  • kompletne zawieszenie tył pod tarcze
  • itd

wszystko ori, ładne, do odnowienia

czekajcie na aktualizacje

 

image.png

image-1.pngimage-2.pngimage-7.pngimage.pngimage-8.pngimage-9.pngimage-10.pngimage-12.pngimage-13.pngimage-15.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akceptuję , bo widzę chęci i konkretne podejście do auta, a to zawsze cenie najbardziej. Nie śpiesz sie. Rób powoli i z głową. Posadz ja nisko na jakimś ładnym kole i coś z tego będzie. Co do koloru, to poszedłbym w ori, a jak już zielony to wiadomo jaki :razz:

Ps.

Co magik  w tej komorze ze szprajem się bawił to nie mam pytań 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwielbiam odbudowy :) Baza  nie wygląda źle, ale  rez idealna  nie jest  widać że, ktos mial ambicje haha

Swap na  m54  dobry wybór , swap szybki i prosty , nic skomplikowanego ,do dzisiaj gdzieś mam spis części jak  i rozpiske  jak kable  ogarnąć, plus to że pasuje praktycznie p&p

Co do koloru zostawił bym ori ,  przy nowej farbie, zrobieniu jasnego wnetrza i  fajnej skręcanej rolce  robiła by masakre na drodze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, ryyyan napisał:

Akceptuję , bo widzę chęci i konkretne podejście do auta, a to zawsze cenie najbardziej. Nie śpiesz sie. Rób powoli i z głową. Posadz ja nisko na jakimś ładnym kole i coś z tego będzie. Co do koloru, to poszedłbym w ori, a jak już zielony to wiadomo jaki :razz:

Ps.

Co magik  w tej komorze ze szprajem się bawił to nie mam pytań 

taaaa.... magii to tam było więcej, trytytkoza po całości, szycie plastików takie, że niejeden chirurg by się nie powstydził ;))))) za to pasy do silnika przypadkiem miałem w kolorze komory ;-)))

Koło będzie jakościowe, klasyczne. Czy będzie to skręcana felga to jeszcze nie wiem, na pewno nie chińczyk żaden. Nisko też, gwint na Bilkach już zamówiony w PK Individual Coilovers. 

Ori kolor to Burgund Rot i jego także rozważam. Choć Malachite Grun bardziej mi leży i nawet błotnik na wymianę dorwałem u Pleskota w ładnym stanie i w takim kolorze. Można przy okazji zobaczyć jaki byłby efekt.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Wisnia135i napisał:

Swap na  m54  dobry wybór , swap szybki i prosty , nic skomplikowanego ,do dzisiaj gdzieś mam spis części jak  i rozpiske  jak kable  ogarnąć, plus to że pasuje praktycznie p&p

 

Gdybyś miał pod ręką, będę wdzięczny za podesłanie. Raczej to zlecę do jednej s firm specjalizujących się w temacie (nie wiem czy sam mam dość umiejętności), choć ciągle mnie kusi zrobienie tego samodzielnie - zajmie dłużej ale frajda z efektu większa...  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Fredi napisał:

Gdybyś miał pod ręką, będę wdzięczny za podesłanie. Raczej to zlecę do jednej s firm specjalizujących się w temacie (nie wiem czy sam mam dość umiejętności), choć ciągle mnie kusi zrobienie tego samodzielnie - zajmie dłużej ale frajda z efektu większa...  

Powiem ci że, samemu bez  problemu do ogarniecia, wrzucenie silnika do komory to  doslownie chwila bo, tam nie ma co przerabiac, lapy i poduszki z e36 sie wrzuca i  tylko odpowiednio trzeba  je  ustawic bo, są asymetryczne  i tyel, przy skrzyni 5b  nawet łapa  pod skrzynie pasi ori jak pamietam, jedynie kwestia przesuniecia serwa, mozna wrzucic od ix ale  ceny to juz pewno kosmos są a pasuje tez od omegi B i  kosztuje 50 zl  haha

Max  na lewo je wrzucasz i luz jest, i silnik wchodzi, instalacje  tylko robisz  na stole  a potem podlaczasz wsio i  dziala, ja samemu po robocie wrzucalem i  zajęło  to kolo tygodnia. 

Popatrze  na kompie i  podesle rozpiske aby to wrzucic, swapa oczywiscie szukaj kompletu,z kompem, kluczykiem, pedalem gazu, aby zegary dzialaly to musisz  miec licznik od 6cyl e30 albo samą kość, wal od 328 e36 jak pamietam, wisko od serii 7 a chlodnica od diesla  e30 to tak z pamieci haha 

Ogólnie nic trudnego myślę że, samemu bez problemu jesteś w stanie ogarnąć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Wisnia135i napisał:

Ogólnie nic trudnego myślę że, samemu bez problemu jesteś w stanie ogarnąć

No zachęcasz ;)

Póki co to zaczynam analizować: https://www.r3vlimited.com/board/forum/e30-technical-forums/24v-engine-swaps/m54-s54/351110-e30-m54-swap-guide 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Fredi napisał:

Zarejestruj sie na forum bmw-e30.pl tam są tematy swapów  i od x lat juz  wszystko zostalo powiedziane

Miske tez trzeba zmienic ale  nie pamoetam od czego a smog po prostu skrócilem i nie zmienialem  jak pamietam  ale  na  forum e30  masz wszystko od a do z opisane  a  we wszystkim wypowiadal się praktycznie stammek więc luz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Update: w ciągu ostatnich dni udało się wybebeszyć kolejne elementy:

  • reszta tapicerki ze środka - żadnych ubytków, tylko do wyczyszczenia i wylizania
  • wszystkie szyby (5 szyb ori BMW bezbarwne, przednia jakiś zamiennik niebieski do wymiany),
  • listwy ozdobne - mam nadzieję, że nie ładnie wejdą ponownie na miejsce po malowaniu (zmiana na shadow), udało się bez dewastacji, najdłuższe listwy lekko pogięte ale z tego co zdążyłem się wyedukować to w normie i powinny się naprostować wchodząc ponownie na miejsce
  • mechanizm szyberdachu - co za cholerstwo... szyny osadzone na uszczelnieniu, jeszcze zostało mi wyjąć linki
  • podsufitka - cieszę się, że udało się wyjąć ją w całości, jest w bardzo ładnym stanie i jeśli tylko uda się ją doczyścić, to będzie ładna ori podsufitka. Co prawda w jednym miejscu przy odklejaniu jej od krawędzi szyberdachu naderwałem fragment, ale powinien się schować w niewidocznym miejscu, podklejony... na przyszłość od razu używać opalarki do rozpuszczania kleju...

No i najprzyjemniejsze - przyszły pierwsze zabawki: zamówiłem w ASO listwy progowe a'la IS. Już teraz są potrzebne do przymiarek i wywiercenia otworów montażowych, zanim auto trafi do blacharza. A swoją drogą - stany magazynowe w DE pokazują niewiele dostępnych sztuk... może warto się było pospieszyć. 

PS: polecam lekturę naklejek na szybie ;)

 

image.png.b896b410c83e514db7dc813ff2b616fa.png

image.png.6090864e246b35ffcfc21bf8775d771e.png

image.png.480ac0ffb26a8d5d6d1efbea6b20c26f.png

image.png.356a24caed3a09c27062a316b110f784.png

image.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się co ze słonecznikami zrobić - mają małe uszkodzenia (jak zwykle popękane przy przegubie) - jeśli to naprawiać u tapicera, to już nie spasują do ori sufitu i pewnie trzeba by tym samym materiałem nową podsufitkę zrobić. Macie jakiś patent? A może kupić drugą podsufitkę i z niej wykorzystać materiał do oklejenia słoneczników? da radę? nie za sztywny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to bym od razu robił podsufitkę od nowa i zrobiłbym czarną. Nie ma dużo roboty, szczególnie jak masz wyciągnięte szyby. Tylko musisz pamiętać żeby materiał nie był za gruby bo możesz mieć potem problem z szyberdachem a bardziej z niemieszczącą się jego uszczelką. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

No to buda prawie goła - dzisiaj wyjąłem wiązkę i ogołociłem prawie wszystko. Zostało jeszcze kilka rzeczy zanim pojedzie do blacharza: odpięcie resztek po pedałach, wycieraczki, podnieść auto i odpiąć przewody paliwowe i hamulcowe, zbiornik, wał, dyfer.... i wyjazd :-)  Nie mogę się doczekać

Zastanawiam się jak podejść do wyciszenia, część oryginalnych mat na podłodze trzeba zdzierać, ponadto nie mam wygłuszenia grodzi od strony silnika. Jak byście do tego podeszli?

a) Ori wygłuszenie (wszystkie 3 elementy) jakieś 2 tys, ale wygląda najlepiej, a to będzie widać. Warto bawić się w jakieś maty? Czy tylko ASO? 

b) jakie maty polecicie na podłogę?

image.png.f21a7394300732fab5d5d287ccd86ece.png

image.png.4072cc5639d7301c19fc24e0387df8f7.png

image.png.b47e322adcf27f9953cc2c3907943737.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi  o ścianę grodziową to jak czujesz potrzebe że, musi być to tylko ori albo wgl nie wrzucać  i też będzie spoko, ew szukaj ładnych igiełek ale  pewno łatwe to nie będzie... ja w swojej teraz 135i wgl nie wrzucam i laska na to, a jeśli chodzi  o środek to ja osobiście zerwał bym wszystkie i wrzucił  nowe po całości

Ps  stare wygłuszenia fajnie schodzą opalarką

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Wisnia135i napisał:

Ps  stare wygłuszenia fajnie schodzą opalarką

A jak fajnie zejdzie to od razu rób szablony jeśli chcesz wygłuszać wg oryginału. Chociaż ja osobiście bym wyglusił całość ile idzie bo przy takim silniku i pewnie lepszym wydechu będzie Ci dudniło w środku jeśli zrobisz tak jak było ori 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, jacoo napisał:

A jak fajnie zejdzie to od razu rób szablony jeśli chcesz wygłuszać wg oryginału. Chociaż ja osobiście bym wyglusił całość ile idzie bo przy takim silniku i pewnie lepszym wydechu będzie Ci dudniło w środku jeśli zrobisz tak jak było ori 

Tak, myślę, że tak zrobię. To jest pod podłogą, jakaś dobrej jakości mata zrobi robotę. Nie zamierzam tu szaleć, to nie jest współczesne limo żeby było komfortowo, ale jednak coś warto dać, żeby słuchać brzmienia silnika a nie przypadkowych szumów od spodu. Nad tą grodzią się zastanawia najbardziej, bo jednak ścianka jest cienka jak papier i zostawienie jej bez niczego... sam nie wiem. Choć jeśli wyjechać od środka wygłuszeniem wysoko "w nogach", to też załatwi chyba sprawę? Wyciszenie od zewnątrz jest dość grube. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy okazji chętnie zapytam - polecicie dobrego blacharza-lakiernika w promieniu powiedzmy max 200km od Krakowa? Na razie mam na oku 2 miejsca:

http://automax-widomski.pl/ - polecał ktoś na forum BMW-SPORT, dobry kontakt z właścicielem, obejrzeli auto i chętnie się podejmą... ale poza tym że fajnie się z nimi gada to nie mam pewności jak sobie poradzą ze starociem, nie specjalizują się w tym, choć opowiadali o kilku starszych autach, które już robili. 
 
http://www.biedron.com.pl/ - tu czekam na info kiedy w ogóle mogliby się tego podjąć, gość specjalizuje się w odbudowach Porsche dla Niemców, z tego co mówił robił nawet kilka aut Syndykatu, zdaje się że Kujona, ale nie mam pewności. Znacie? Powiecie coś na jego temat? 
 
 
 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Fredi napisał:

Przy okazji chętnie zapytam - polecicie dobrego blacharza-lakiernika w promieniu powiedzmy max 200km od Krakowa? Na razie mam na oku 2 miejsca:

http://automax-widomski.pl/ - polecał ktoś na forum BMW-SPORT, dobry kontakt z właścicielem, obejrzeli auto i chętnie się podejmą... ale poza tym że fajnie się z nimi gada to nie mam pewności jak sobie poradzą ze starociem, nie specjalizują się w tym, choć opowiadali o kilku starszych autach, które już robili. 
 
http://www.biedron.com.pl/ - tu czekam na info kiedy w ogóle mogliby się tego podjąć, gość specjalizuje się w odbudowach Porsche dla Niemców, z tego co mówił robił nawet kilka aut Syndykatu, zdaje się że Kujona, ale nie mam pewności. Znacie? Powiecie coś na jego temat? 
 
 
 

Zapytaj @KUJON on pisał w swoim temacie że jest zadowolony bardzo i z tego co pamiętam to u niego w mieście lub niedaleko więc od Krakowa będziesz miał blisko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Auto w końcu całkowicie rozebrane. Zostały tylko koła, kiera i hamulec ręczny – niezbędny zestaw aby pojechać do blacharza. Teraz czeka mnie jeszcze ponowne „prowizoryczne” pozakładanie błotników, maski, zderzaków, lamp… żeby blacharz miał komplet do spasowania elementów. Generalnie buda jest w niezłym stanie, choć oczywiście wymaga pracy – 33 lata zrobiło swoje.

Ciągle wacham się komu zawieźć, mam 2 możliwości. Różnica w podejściu do przygotowania karoserii do podkładowania i malowania:

opcja 1: zdzieranie wszystkiego do gołej blachy, chłop chce piaskować/sodować wszystkie zakamarki, szlifować do blachy wszystkie płaskie powierzchnie, szczotkami zdzierać całą izolację ze spodu. 

opcja 2: tam gdzie lakier jest ori i zdrowy - tylko równanie powierzchni, izolacja od spodu - ściąganie tylko tam gdzie widać potencjalny problem, tam gdzie ładna - nie tykać. Blacharz twierdzi, że nikt nie poprawi tego jak fabryka zrobiła i jeśli tylko jakieś elementy są łądne - to proponuje zostawić. 

Nie znam się , ale zdroworozsądkowo opcja 2 jest dla mnie lepsza. Co myślicie?

 

image.png

image-1.png

image-2.png

image-3.png

image-4.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...