Witam po małej przerwie. Nic narazie się nie działo w temacie ze względu na prace poza granicami polski. Termin u lakiernika niestety przepadł bo akurat nie było mnie w Polsce i nie miałem za bardzo możliwości dostarczenia mu auta także czekam na odzew i jak tylko trafi się jakaś luka auto od razu wjeżdża na poprawki lakiernicze oraz montaż przodu od M5. Ale nie byłbym sobą gdybym nie wykorzystał dzisiaj dobrej pogody i udało się wrzucić koła i trochę pokręcić zawiasem. Spasowanie narazie jest jakie jest. Myśle ze jak wpadną błotniki na przód od M to uda się jeszcze trochę lepiej to popasować. Gorzej z tyłem bo tu trzyma mnie i et i opona. Na ten moment jest 265/30 i 6mm dystansu. Pewnie dałoby się coś ugrać z węższą oponą ale wydaje mi się ze te i tak są już naprawdę na granicy do tego motoru. Dystans 8mm nie wchodzi w grę bo stracę centrowanie. Przymierzałem 12mm i niestety to jest już za dużo. Wiem ze można zebrać trochę z przylgni felgi, ale niechciałbym tego robić. Przypomnę ze et felgi tyl to 17 a szerokość 10.5 cala. Przód także et 17 i szerokość 9.5 cala. Na przodzie w tym momencie finalnie opona 225/35 oraz dystans 12mm. Jak macie jakieś pomysły jak spasować lepiej tył chętnie wysłucham. Na ten moment auto wyglada tak jak na zdjęciach.