qbak

Stało się, auto nareszcie odebrane, zrobiłem nim 400km. Na komputerze zero błędów, spalanie pokazuje 13.3l/100km. Na początku jak ją przegoniłem to myślę sobie nie jest AŻ TAK szybka, ale potem ruszyłem w trasę do Gdańska... No nie spodziewałem się tego. Pruje jak głupia, 180km/h a czuć jakby w miejscu stała, przyspawana dosłownie do drogi. Na razie mam duży respekt i nie pałuje, ale fura jest cudownie nowa (po tych wszystkich moich starych kapciach), lekka i przyjemna w prowadzeniu. Oczywiście manual to był wspaniały wybór, nie wyobrażam sobie mieć tam nic innego. Autem jestem zachwycony, chociaż wiem że to dopiero początek... Odebrałem ją w piątek, akcja była niezła. Czekałem pół dnia na telefon czy wszystko będzie ok i będzie odbiór. O 15 info że jest gotowe wszystko, połamana zaślepka sprysków doszła nowa i jest już pomalowana. Tablicy na moje życzenie nie przykręcają, zostawią mi za szybą. No i lipa jeszcze jest, bo poprzedniego dnia serwis nabił klime a ta nie działa... Zero błędów, nic a nie chłodzi. Mówię trudno, zgarniam ją po weekendzie będziemy myśleć co z tym fantem zrobić. Jeszcze mechanik się pochwalił że wsadził mi nowe klocki które miały dojść dopiero na następny tydzień - ale o tym później... Oczywiście jaja z kasą, bo wyszło dużo więcej niż myślałem a w dzisiejszych czasach każda wypłata, przelew był limitowany. Żona do szefa zakładu wydzwania że już mają ruszać na weekend, ja próbuje coś blikiem przelać, to zwykłym przelewem, to coś wypłacić... Dość powiedzieć ze zeszło do 17.20 a o 20 miałem być w Gdańsku. Do tego jeszcze trzeba było się z ojcem przejechać... Tylna tablica na dupsko, przednia za szybę i lecę. Przy okazji udało się być świadkiem ładnego przebiegu - nie mogę uwierzyć że dorwałem tak świeże auto Już w mieście podczepiła się pode mnie nowa x6m ale jakoś tak nie miałem ochoty się z nią ganiać - na razie trochę się auta boje. Chociaż międzygaz wykonany ręcznie w trybie POWER jest obłędny, nawet przy zwykłym wydechu. Wszystko jest zwarte, ciasne i chodzi jak trzeba - EDC nawet w komforcie jest twarde i zebrane, a w drugim trybie konkretnie wszystko się utwardza. Spotkałem takiego cudaka - startu do klasyki nie ma Następnego dnia dotarło do mnie że jednak przypał bez tablic - ponoć aktualnie jest za to mandat nawet do 1500zł. Telefon do ASO - "przyjedź pan, może coś umyślimy" Jestem u nich, ramki na tablice nie ma na stanie, jest jedna w Polsce (za 280zł :D). Zamawiam, ale do tej pory coś muszę ogarnąć. Była decyzja czy ryzykuje czy wiercić zderzak - myślę sobie jeszcze na auto będę płacić, nie ma sensu bulić na mandaty. Po 5min pan wraca i mówi "nie da sie, bo jest krzywizna na zderzaku i będzie odstawać" Poszedłem na serwis (przy okazji z tyłu stało głośne jak pierdziawka m4) i mówię "dej pan trytki" Dostałem więc dwie do montażu, tablica poszła na kratkę pod kątem i wszyscy byli zadowoleni (gdzie tam m4 do m3, BRZYDAL :D) Potem sobie myślę że jeszcze wypadałoby ten przegląd zrobić. Akurat trafiłem na szkolenie młodych diagnostów - mało sobie karków nie poskręcali przy emie... Na powrocie, żeby nie było zbyt kolorowo nie mogłem użyć tempomatu - "awaria tempomatu" na ekranie. Myślę sobie co do urwy, z jakiego powodu ? Odpowiedź przyszła 3 min później - na zjeździe na trasę kaszubską na ślimaku coś szarpnęło. Mówię "oho, zaraz się zacznie" Minutę później - błędy: Obstawiam że już przy awarii tempomatu coś się podziało z ABSem, a dopiero potem wywaliło błąd. Szarpnięcie to albo nagłe załączenie tempomatu albo coś dziwnego silnik zrobił. Błąd pojawiał się i znikał, ale jest do pilnej diagnostyki, razem z klimą. Reszta podróży upłynęła w spokoju (90km/h bo jechałem z kobietą która się błędu wystraszyła...) oprócz może jednej akcji, jak na drodze jednopasmowej bez pobocza prius z naprzeciwka postanowił wyprzedzać kolumnę aut i zmusił mnie do awaryjnego hamowania. Chętnie roz*ebałbym mu ten głupi ryj. W samym Lęborku na parkingu zaczepił mnie chłopak czy może sobie zdjęcia porobić, w Słupsku gość z e60 pytał czy może sobie nagrać jak ruszę ze świateł... No coś nowego dla mnie, nie powiem Podróż zakończyła emka na swoim nowym miejscu w garażu, obok mazdy. Gruza eksmitowałem, a przy przestawianiu okazało się, że cieknie mu benzyna z przewodów paliwowych. Never ending story... Chociaż tyle dobrze że odpalił po 1.5 miesiącu stania od strzała Jeżeli o mody chodzi to karbon do środka, pewnie wydech ale to w dalszym etapie, karbony na zewnątrz i oczywiście ponaprawiać wszystko co nie działa. Potem się zobaczy co dalej Z pewnością naprawa podajnika pasów - pasażera lubi i działa, mój nie :<

Orzeł wylądował. Tył idealny, przód mam jakiś tam mały niedosyt ale w tym sezonie na bank nie będę tego zmieniał. Dekielki jeszcze dojadą. Operacja KRÓL zakończona sukcesem Lexus podwoił swoją wartość z tym ładunkiem haha

Kolejny tydzień, dzieje się. Zamontowałem przełącznik przeciwmgielnych, działa od strzała. Wymiana baterii w kluczyku, komfort dostęp też już działa. Stresowało mnie to że jak przyjechała z USA to nie działało, bo ta opcja wyposażenia to był absolutny mus. https://youtube.com/shorts/QTVk5qJvkns?feature=share 90% części nówka z ASO Tył już na gotowo, chociaż ściągną zderzak bo lakiernik ma poprawić dwa detale Lampy LCI są przepiękne... https://youtube.com/shorts/T0niEUdKowU?feature=share Stara opona na feldze Nowa opona na nowej feldze Faktycznie trochę bardziej naciągnięte. Lada dzień złożą przód, auto już odpaliło, nic się z nim złego nie dzieje. Liczę na to że przyszły tydzień już wyjazd robimy

+375297239776 Chłopaki w okolicach Słupska latają. Robotę zrobili konkretną

Widziałem dzisiaj jak na feldze nowej przedniej leży nowa opona - jest git, będzie dobrze. Auto nareszcie wróciło od lakiernika. Nowy znaczek M3 na tyle cieszy niezmiernie. Jeszcze kilka dni składania, papiery już gotowe - wystarczy przegląd i nareszcie się przekonam czy to taka radość z jazdy No i pierwsze mody. Oczywiście większość ma to w du***, ale auta z US nie mają tylnych przeciwmgłowych. Powiedzieli mi na jednej stacji diagnostycznej że przeglądu nie podbiją, bo policja tylko jeździ i poluje na amerykańskie auta, sprawdza i wpieprza duże mandaty zabierając dowody rejestracyjne. Wyczytałem na forach, że jest tani sposób na aktywowanie tych świateł. Trzeba rozłożyć na czynniki pierwsze przełącznik świateł, ściąć 4 małe plastikowe elementy blokujące wciskanie się przycisku i już zaczyna być funkcjonalny. Oczywiście musiałem zrobić po swojemu, więc na OLX znalazłem podstawowy przełącznik za 15zł, wyciągnąłem z niego guzik z piktogramem i przeszczepiłem do swojego przełącznika Stay tuned, to już zaraz za chwilkę !

Dzisiaj rano telefon z lakierni - ruszają pracę nad budą. Nareszcie !

Nakładki progowe poprawione. W zasadzie wszystkie elementy nie na aucie są już gotowe na lakierowanie, wygląda to wszystko świetnie. Byłem dziś na lakierni i niestety przez to że blacharka się przeciągnęła to wpadłem teraz na sezon urlopowy + masę pracy z usuwaniem szkód z ubezpieczeń. W związku z tym mogę się pieklić ile mi się podoba, trzeba czekać... Zaczynam się zastanawiać czy kebs na molo zdąży Listwy miały być nowe, jak przyszły do dystrybutora to okazało się że cała partia 10+ kompletów ma uszkodzenia. Więc tak sobie czekam na drugi komplet... Gdybyście się zastanawiali, to ta czarna felga nie jest docelowa. Ta jest: Już spakowane i czekają na wysyłkę. Nie mam pojęcia jak to się będzie na aucie prezentować, ale misja zakończona sukcesem - są RSy. A że w cenie kawalerki... no bywa

Daj sobie trochę czasu na powkurwianie się, rozbierzcie z chłopakami całe auto i zdecyduj, czy bierzesz nową budę czy robisz tą. Całą resztą się nie przejmuj, szarpniesz pewnie konkretne pieniądze z ubezpieczalni. To strasznie przesrana sprawa, rok masz w plecy ale wyprowadzi się to z pewnością. Jeżeli to w jakiś sposób pomoże to pomyśl, że felgi nie ucierpiały. No i nikomu nic się nie stało Jestem pewien że auto ogarniecie, szkoda sezonu ale po moim przykładzie widać że można nawet 4 sezony bez auta przeżyć i czlowiek żyje. Trzymaj się, masz teraz czas na wkurwianie się i to normalne. Po postach widać że nie jesteś w tym sam, ogarniecie

Dam Ci namiar na prv. Niejaki Hubert, odbiorę je po weekendzie dam znać czy podołał Nie martw się, mam jeszcze cały rękaw zaskoczeń

Powoli do przodu. Krół już się szykuje. Na razie nie dociera do mnie że spełnie to marzenie. Zastanawiam się nad kapslami, nie wiem jakim cudem ale ten detal mi uciekl - czy dawać bbs, czy znaczek bmw. Raczej mysle o logo bmw Byłem ostatnio na lakierni żeby odebrać nakładki progowe i oddać je do spawania. Dopiero potem się okazało że to jakiś niespawalny plastik, ale coś chyba fachowiec wymyślił. Obejrzałem przygotowane elementy i wyglądają obłędnie Problem jest taki że przeciągnięcie na blacharni spowodowało że kebs wypadł z kolejki, a jest teraz mnóstwo napraw poszkodowych. Czyli mam się nie dopytywać, będzie jak będzie. Już nie chce mi się tym nawet denerwować...

To nie są tanie sprawy... Auto w poniedziałek jedzie na lakiernie, wszystko mechanicznie i blacharsko już ogarnięte. Jeśli dojadę nim na syndykat to będzie na styk zrobione, niestety podejrzewam że będę musiał sobie odpuścić i dopiero w czerwcu wyjedzie na ulice...

Maciek się popisał

Wiem wiem. Ląduje Hankook 205/40 i 225/35 Dziękuje za pomoc i rozmowy na prv wszystkim, tak wybrałem zobaczymy jak to siądzie. Będzie nie tak to się zmieni. Finalnie ranty będą 2" i 2.5" - wiem że ideał to 3" na tył ale RS wtedy wystaje, a to ma być auto do używania a nie stania i podziwiania. Czasy się zmieniły, z milicjantem się nie idzie już dogadać a ten i przyszły sezon to będą wycieczki po całej Europie - nie ma opcji żebym gdzieś przez jakiegoś nadgorliwca wracał na lawecie

To radio jest mega. Szacun za taki pomyal, ja godzinami szukalem i nie znalazlem rak dobrze pasującego. A PK... prawie każdy kto bierze mówi że jest jakiś kłopot. Myslalem ze jak u siebie napisze to będzie tk jakieś info, ale kazdy się musi na własnym doświadczeniu nauczyć jak widzę Wnętrze piękne!

Auto pojechalo do lakierni. Blacharka skonczona. Chyba do konca to do mnie nie dociera że po prawie 3 latach nareszcie idziemy dalej. Teraz to już z górki... Pierwsze tankowanie od 3 lat Ostatnie spojrzenie w tym stanie i jazda Ogarnąłem temat tylnego zderzaka. Okazuje się że belka ma jeszcze styropianową ksztaltkę - teraz jest wszystko git. Wydaje mi się że kiedyś jak montowali mi pdc to jej nie założyli i dlatego zderzak opadał jak cyce 60 letniej baby RSy już gotowe, jest 9j 2" i 10j 3", bo inaczej et byłoby ujowe. Auto ma jeździć a nie stać, a w dzisiejszych czasach nie uśmiecha mi się non stop tłumaczyć smutnym panom że "to tak ma wystawać, to german jest". Będzie za mało, za rok zmienie ranty. Teraz pytanie jaka opona, stara szkoła z tego co wiem mówi 215/40 przód 245/35 tył, tak też podpowiada mi @Vitek_Słupsk Szukam jeszcze zdjęć takiego zestawu, ktoś coś?

Zaczyna się powoli wyścig, auto co chwile ma być gotowe na lakiernie a nie jest zdjąłem nareszcie pas przedni, rozbroiłem, przelozylem nową skorupe zderzaka - dramatu nie ma ale trzeba nad tym posiedziec. Ciekawe czy na sierpień będzie czy na dopiero na Molo Dostałem jeszcze zdjęcia wylakierowanej podłogi. Baranek jeszcze i auto gotowe na lakiernie. Komora silnika next time, teraz już chce się cieszyć autem. Tyle ważnego że po latach w moim posiadaniu nie ma żadnej dziury

Nie było czasu, ale w warsztacie namawiałem żeby mewę wstawić na ramę, obrócić 180 stopni i zrobić zdjęcia jak jemy z podłogi. Obłędnie wygląda, pracy poszło bardzo dużo. Po m3 jeśli będę się cofał do starych śmieci to chyba e30 kupie

ok, rozumiem. Masz pomysł gdzie szukać takiego stycznika ? ASO ? Jakiś numer części ?

Odpaliłeś lampkę na tym styczniku nowszym czy starszym ? Jeśli tym nowszym to skąd go dorwałeś ? Też u siebie muszę to zrobić

Przesuwają się terminy, ale blacharka poza jednym uchwytem jest skończona. To naprawdę miłe uczucie że już mi się woda przez dziury nie wleje hahaha Dzisiaj ogarnąłem jeden stelaż i troche zabrałem się za środek. Jutro dokończe obie te rzeczy i na lakiernie Podpiąłem też aku, zapłon na 2 pozycje, odpaliłem światła, zegary klima chodzi ale fotochrom nowy nie. Wsadziłem na próbę stary i też nie ściemnia. Może ktoś z Was ma pomysł z jakiego powodu nie działa? Co takiego rozpiąłem że blokuje lusterko?

Jest na fb chlopak ktory robi prawdziwy carbon, Rafał Niejawny. Mam od niego w e36, porównałem z ori i oprócz splotu (ktorego nie chciałem takiego samego) nie ma różnicy. Do m3 pewnie też on mi wykona

Żebyś wiedział, dzieje się zdecydowanie zbyt dużo u mnie i mam z tym problem... A zdjęcia obraca skrypt forum, trzebaby kazde wrzucic w painta, wyzerowac orientacje, zapisac i dopiero wrzucic na forum. Już mi się nie chciało, dla Was rozgrzewka szyi a dla mnie pamiątka jak było gęsto w tym okresie

Zobaczymy jak będzie szło składanie, lakiernia twierdzi że ze dwa miesiące im zejdzie, a potem jeden blacharz auto składa przez 4 tygodnie po 8h dziennie... Będzie wyzwanie Próg już prawie na swoim miejscu. Auto ponoć po weekendzie robi wyjazd - zobaczymy :> Byłem na lakierni wpłacić zaliczkę i dowieźć nakładki progowe. Oczywiście miałem też dać listwy drzwi ale od leżenia tyle lat się gdzieś zaposiały... Nie mam czasu, siły i ochoty kupić wszystkiego nowego, rozmawiałem z lakiernikiem - szpachli jest tyle tylko żeby wyrównać, na dużych połaciach ale warstwa jest minimalna. Według niego równe to nowe albo nieużywane - a te części mają swoje lata i sam rękę przyłożyłem że tu i tam mają wgniotki Dojdzie podkład, lakier i będzie dobrze. Jeszcze zobaczymy jaka będzie ocena jak buda do nich trafi, trochę się tego boje, chociaż większość elementów na niej jest teraz nowych - zobaczymy. Coś się rusza

Nie no, w tydzień to niemożliwe. Ale jeśli m3 będzie gotowe to zobaczymy co z tego wyjdzie

Ptaszki ćwierkają że plug n play, zobaczymy