Siemka,
dziękuję za dobre słowo ale jest jeszcze dużo do zrobienia: )
Troche czasu mnie tu nie było a od czasu ślubu zostałem jeszcze ojcem
W oczekiwaniu na wypis Żony i Syna ze szpitala wziąłem się do dalszych prac :
Stary dyfer wyje a dzięki uprzejmości Stammka zostałem posiadaczem innego :
Kiupiłem parę części w ASO i kilka oddałem do ocynku
Nowa guma wciśnięta dyfer wyczyszczony dekiel po piasku to działamy dalej :
Dyfer miał dużo oleju , nie ma luzu więć trzymam za niego kciuki ! Mój buczy jak cholera.... Jutro dalszy ciąg prac