Majk_93

Bardzo długa przerwa wynikająca z inflacji i braku czasu ale jak to zima trzeba uzbrajać e30 do sezonu z racji tego w nowym sezonie e30 wyjdzie z kilkoma nowymi fantami.

Bardzo gruby temat !!! Dopinguje i czekam na więcej.

Chwilę mnie nie było ale nic konkretnego się nie działo. Obecnie nabijam kilometry żeby dotrzeć silniczek. Po ostatnim spotkaniu ze znajomymi posiadaczami e30 wpadł pomysł żeby odświeżyć trochę środek i ogarnąć dywan. Niestety ale po rozszczelnieniu się rurki od nawiewu jakiś czas temu w środku był gnój... Podeślę kilka fotek i sami ocenicie jak udało się odświeżenie wnętrza. Oraz wrzucę fotke z mini spota e30 . Jak ogarnę całe wnętrze do końca wrzucę fotke jak się to prezentuje .

Troszkę kosmetyki i kolejny "zlocik" objechany . A na weekend lecę na Dynowke i zmieniam olej na docelowy. Trochę mnie martwi cisnienie oleju niby na rozgrzanym jest te 0.7bara ,jak książka podaję minimum to 0.5b. Spodziewałem się lepszego wyniku i ostatnia opcja z jakiej pewnie skorzystam żeby chociaż 1bar był to pompa z diesla. Może ktoś się wypowie na temat ciśnienia jakie powinno być optymalne.

Nareszcie udało się pojeździć. Silnik pracuje bardzo fajnie tylko martwi mnie kwestia ciśnienia na wolnych obrotach które wynosi 0.7b czy to normalne ? Dodam tylko ze podczas dodawania gazu ciśnienie ładnie rośnie. Teraz czas żeby popracować nad wizualem bo mechanicznie i blacharsko jest całkiem fajnie. Niestety nie wyposazylem jeszcze felg w duze dekle ale sądzę że te małe całkiem całkiem pasują. Wrzucę 2 fotki z dzisiejszego zlotu Youngtimerow

A nie myślałeś żeby to wystroić na det3 ? Ja najpewniej wrzucę det3 , wyrzucę przeplywke i tak to spróbuję ogarnac. Z ciekawości ile kilometrów na dotarciu robiłeś? 1000?

Przeglądnąłem temat od samego początku i trzeba oddać ze jest to mega kocur !! Hamowałeś może furkę? Jestem ciekawy jaka moc udało się uzyskać ponieważ bardzo podobna konfigurację robie.

Sporo czasu minęło w miarę udało się ogarnac temat silnika, po krotce postaram się opisać jakie zmiany zaszły od ostatniego incydentu . Blok z ety oddałem na szlifa ,został on powiększony na tłoka +50 ponieważ mniejszych niestety nie dostałem. Zastanawiałem się nad kucizna ale finalnie zrezygnowałem. Czy dobrze zrobilem czas pokaże. Jeśli chodzi o wał z m54 był nominalny, niestety bądź stety już nie jest ponieważ oddałem go na szlifa żeby powierzchnie były bez najmniejszych rys, został również wyważony . Co do samej głowicy (885) została jeszcze raz splanowana a co ciekawe okazało się że nowy wałek który był zakladany jakoś 700km temu był krzywy ... Była myśl żeby wrzucić coś ostrzejszego ale na te moment zrezygnowałem ponieważ chce spokojnie sezon przejeździć bo jednak czas oczekiwania na wałek to minimum 4tygodnie. Niby nie ma aż takiej tragedii ale jednak to kolejny miesiąc czekania. Do pompy oleju zamówiłem nowa sprężynę i wreszcie udało się ogarnac drążek od zmiany biegów tzn dotoczyć tulejki bo luz był bardzo duży. A z ciekawostek kupiłem det3 takze jak uda się dotrzeć silnik zhamuje go na oryginalnym sterowniku a następnie wleci det3 i po strojeniu zobaczymy czy będzie jakaś większą różnica. Na ten moment czekam na wrzucenie silnika w budę i docieranie.

Ogolnie to dol dostałem od kolegi cały gotowy do wlozenia. Także coś poszło nie tak tylko teraz pytanie co ? Jutro jadę do auto szlifu i będę umawiał termin i zobaczymy.

Po dosyć długiej przerwie i +/- 800km docierania silnika trafił się taki kwiatuszek .... Tak czy siak cały proces powtarzamy na nowo ... Ps. Może ktoś z was posiada wał m52 2.8 nominał bez rys ?

Lakier jeszcze do ogarnięcia ale zastanawiam się czy malować cała a może tylko rysy zalać bo na całym samochodzie jest oryginalny lakier oprócz 1 błotnika. Co do spasów narazie muszę zostawić taka koze bo patrzac na drogi w mojej okolicy spasowanie na 16calach może skończyć się oberwaną miska a tego byśmy nie chcieli. Dlatego docelowo zastanawiam się nad kółkiem 17cali ale czas pokaże co się uda wykombinować. Niestety na ta chwile urlop szlak trafił i nie jestem w stanie zrobić nawet więcej zdjęć

Na ten moment prototyp który schrzaniłem. A podłokietni zapozyczony z zupelnie innej marki. Jak zrobie to tak jak należy pochwale się co i jak .

Korzystając z pogody trzeba było pojeździć i podocierać. W poniedziałek trafi dalej na "stol" trzeba wrzucić jeszcze chłodnice oleju , pomalować ssaka i pokrywę, przenieść aku i będzie w miarę ogarnięte.

Szczerze to może i racja klasycznie na czarno paski i napis tylko doszlifuje i będzie ok. Jeśli chodzi o alternator to racja wygląda nie za ciekawie ale napewno będzie ogarnięty. Bo tak czy siak zostało jeszcze sporo do ogarnięcia. Na ten moment chce zrobić kilkadziesiąt km i zobaczyć jak sie silnik będzie zachowywał a później wymiana oleju dołożenie chłodnicy oleju i Ogarniecie reszty detali !

Większość rzeczy ogarniete , silnik już w samochodzie trzeba będzie pojeździć potestować i zastanowić sie nad kolorem pokrywy i ssaka bo na ten moment odpuściłem sobie malowanie ze względu na brak pomysłu.