Mała aktualizacja, zima to okres prac różnych , w moim przypadku przyszedł czas na to co nie lubię czyli trochę blacharki, prewencyjnie wstawiłem wzmocnienia sanek i pozakładałem tam gdzie nikt nie był od 92r czyli nad zbiorbik , sanki z nowymi tulejkami , wybrałem opcje zwykła guma gdyż autem normalnie jeżdżę , plastik wleciał tylko do stabilizatorów i do wahaczy wzdłużnych , przy okazji nowe przewody hamulcowe oe + elastyczne oplot. Wydrapana ruda i nowa konserwacja.
Zdarzały się sytuacje ze przy bardzo mocnym rozgrzaniu oleju i jeżdżeniu na wysokich obrotach odzywał się jeden popychacz, nie wynikało to z ciśnienia tylko jak się okazało z oleju... po testach różnych typu valvoline, motyl, millers problem znikł dopiero po wlaniu oleju Penrite tak wiec polecam każdemu ten produkt
na końcu ukłon w stronę koneserów gatunku żeby nie gryzło ze błotniki bez kierunku i dziwny front to wleciały przedliftowe nerki i tak już pozostanie
i jeszcze formalność czyli wbicie w dowód pojemności .