Miesiąc temu miałem problem z układem chłodzenia. Jadąc autostradą z prędkością 200+ (temperatura na dworze 27°C) wskazówka zaczęła nagle wychylać się w prawo, odpuściłem gaz, włączyłem ogrzewanie na maksa i temperatura zaczęła się normować, po tym incydencie wymieniłem termostat, zrobiłem od razu test szczelności układu chłodzenia - tester nie zmienił koloru, więc się uspokoiłem na chwilę.
Kolejny wypad na autostradę, temperatura skoczyła do 100 °C, w instrukcji wyczytałem taką wzmiankę
Between the blue and red zones
Normal operating range. It is not unusual
for the needle to rise as far as the
edge of the red zone in response to
high outside temperatures or severe
operating conditions.
ale niezbyt mnie to uspokoiło, chłopaki z mforum doradzili mi abym sprawdził jak wygląda chłodnica, zastałem taki widok:
Przemooo odradził mi nissens'a więc musiałem się wykosztować i kupić nową OE
Po wymianie temperatury są już idealne :hurra:
Lista wymienionych części:
- Nowa OE chłodnica.
- Płyn chłodniczy K2 Kuler.
- Czujnik temperatury OE 2x (Spod tego wkręcanego w obudowę termostatu trochę się pociło.)
- Korek wlewu oleju OE(spod starego trochę się pociło.)
- Korek zbiorniczka wyrównawczego OE.
- Nowe świece NGK BKR6EQUP.
- 2x Przepływomierz Bosch.
- 2x sondy regulacyjne Bosch.
- Usunąłem wyciek spod zbiorniczka płynu od wspomagania, tam się lało chyba kilka dobrych lat, na podłużnicy było kilka dobrych mm brudu wymieszanego z płynem od wspomagania, wystarczyło wymienić dwie opaski :zalamany:
- Kupiłem nową oryginalną książkę serwisową e39 M5, gdzie będę odnotowywał wszystkie naprawy/wymiany.
Przy okazji demontażu paru elementów postanowiłem umyć silnik, był mega zakurzony - jest dobrze ale nie idealnie.
Zarejestrowałem M5, niestety nie dostałem jakiś super tablic, liczyłem na EL 5M539 ale już jest zajęta, pewnie jakiś dziadek wziął do tico