Ja również zazdroszczę i patrzę na to auto z podziwem, ale nigdy bym nie pomyślał o tym by obrażać czy też szufladkować Ciebie jako właściciela... Bardzo dużo u nas jest chorobliwej zazdrości gdzie ludzie zamiast motywować się czyimś sukcesem i zastanawiać się jak się rozwijać i również dążyć do celu próbują odebrać radość z życia innym. Sytuacja stara jak świat, niestety. Mamy przecież dużo ludzi, którzy nie mają wcale auta, a z drugiej strony są w Polsce ludzie, którzy mają całe kolekcje warte więcej niż budżet małych gmin. Najgorsza jest hipokryzja w sytuacjach kiedy ludzie zazdroszczą bogatych rodziców, pochodzenia, ale sami chętnie by się zamienili i wtedy nie mieli już nic przeciwko. Nie potrafią też w swoich ograniczonych główkach wyobrazić sobie, że są sposoby na zarobienie na bądź co bądź normalne auto w cenie salonowej skody ( którymi jeździ przecież masa Januszy! )
Szacunek za determinację. Myślę, że takie auto najlepiej zamknąć w garażu i cieszyć się nim w letnie wieczory oraz pokazywać na złotach wśród ludzi, którzy bez hejtu docenią wkład pieniędzy, pracy i czasu.