Żeby nie było, że tylko se fotki robimy, to chciałbym się pochwalić, że moje low daily dostało ostatnio nowe płucka ;). Ponad rok temu wymieniałem nagrzewnicę, jednak od tamtej pory były problemy z nawiewem na twarz i w końcu się zebrałem, zdiagnozowałem problem i postanowiłem, ze zrobię to dobrze, albo wcale. Kupiłem zatem dwa całe climatronic'ki jako dawców części, klapy, silniczki, plastyki itd., kupiłem nowy osuszacz klimatyzacji, nową nagrzewnicę, nowego jeża i wszystkie możliwe uszczelki, a także nowy filtr. A potem zaczęła się zabawa :). Wszystko rozebrałem, wyczyściłem, pomyłem, wymieniłem co trzeba i złożyłem niczym nówkę sztukę cały climatronic. Podsumowując, przeszczep się udał i teraz już nówka sztuka chodzi w aucie. Chciałbym w tym miejscu podziękować Adrianowi za pomoc przy rozbieraniu całego wnętrza, składaniu climatronic'ka oraz składaniu wnętrza, a także Danielowi za wiedzę i pomoc przy samym przekładaniu modułów. Oczywiście nie mogło zabraknąć detalingu w postaci dobrze odkurzonego dywanu :P.
Dawca:
Nowe graty:
Składanie :P: