Ranking użytkowników

Mały sukcesik mój kebabik został opisany w bmw trends

Tym razem nie samochód, aczkolwiek garaż jest dla mnie ważnym miejscem więc pokaże co nowego wskoczyło, aby jeszcze bardziej umilić czas tam spędzany Stolik mojego pomysłu a wykonany przez FelgenGarage

No i docieranie silnika po remoncie zakończone. Teraz montaż spryskow wymiana oleju i gotowa na Toruń

Walka cały czas trwa

Jakiś czas temu oddałem przednie lampy do całkowitego odnowienia

Sobotnia przejażdżka z @Remeki @Liściu oraz parę zdjęć z niej.

Pracę nad autem cały czas trwają. Kilka dni temu wymieniłem uszczelki ozdobne na zewnątrz auta i odebrałem elementy od lakiernika. Uszczelki wewnątrz auta zostały zdemontowane. Planuję dokładnie je wyczyścić, nasmarować od środka silikonem, a z zewnątrz odpowiednio zabezpieczyć. Maskę wstępnie założyłem, ale będzie trzeba ją poprawić. Zanim założę nosek ze spryskami, zderzak oraz lampy, chciałbym wymienić dolne oraz górne zamki maski i wyczyścić komorę. Jakiś czas temu oddałem środek do obszycia. Przed przekazaniem foteli w ręce tapicera zabrałem się za szlifowanie szyn i ich zabezpieczenie, a następnie lakierowanie. Trochę pracy z nimi było, ale efekt mnie zadowala. Podsyłam przedsmak, zdjęcie foteli od tapicera. Więcej zdjęć środka po świętach

Silnik już na miejscu

Korzystając z pogody w sobotę przejażdżka w okolicach i szybka sesja. A to moje ulubione ujęcia - BIEDRONKA Codziennie niskie samochody Niestety przejażdżkę musiałem zakończyć holowaniem. Na dniach rozbiorę i zerknę co się tam stało, najprawdopodobniej zmieliło dyfer lub ukręciło półoś

Był strach przed wsadzeniem silnika ze skrzynią… ale weszło jak w masło motor siedzi, kolektor supersprint pasuje idealnie i wygląda genialnie! teraz osprzęt i przeróbki wiązki… robię to sam z pomocą kolegi z większym doświadczeniem, jest satysfakcja

Przeleżały kilka miesięcy w pudełku aż przyszedł czas na montaż Dzięki @Choloza ogarnięcie części Kolejny mały detal poprawiony

Prace nad e10 cały czas trwają od przerobienia collera po zrobienie wiązki oraz układu paliwowego Ogólnie roboty jest bardzo dużo i sporo takiej której nie widać a pochłania mnóstwo godzin Mimo wszystko nie poddajemy się i lecimy do przodu

Spowolnione, w przyszłym tyg. muszę auto zaprowadzić do blacharza na drobne poprawki spasowania błotników przednich i drzwi, podczas gdy składałem auto w listwy, uszczelki, lampy wyszły delikatne nierówności, więc trzeba to poprawić żeby wstydu nie było. Na zdjęciach poniżej, BBS RS 745 18 8/9j które miały być na ten sezon przerobione na 19, 3tlg, ale chyba nie wyrobię się na ten sezon, więc prawdopodobnie zrobię tylko renowacje rantów i wymianę opon, ten sezon będzie seryjnie, natomiast będzie czystko i schludnie, tak żeby auto nawet klasycznie prezentowało wysoki poziom.

Wleciało wygłuszenie podłogi i podgląd na podświetlenie lamp.

Auto nabiera kształtów, wleciał miecz w zderzak, polakierowana jest także w czarny połysk dolna dokładka fake hamann, niedługo zawitają z powrotem złożone lusterka m5.

E10 odebrane od tapicera który wykonał nowy dywan i podsufitkę następnie przewiozłem ją na dalsze składanie Na początek trzeba zrobić plan i zająć się trochę elektryką

Lecimy pomalu dalej i przygotowujemy do sezonu choć auto jeździ cały rok Koła zimowe umyte i wleciał wosk i pod koc Wczoraj trochę doczyscilem uszczelki od szyb Zderzak nowy został już przygotowany w podkładzie Czujniki z przodu i z tyłu zostały zamontowane jak wleciały koła Przód I tył Trochę kabli ponad 60m muszę teraz to pucinac polutowac do kostek od czujników parkowania, poziomowania , do czujnika do szyb ITP i zamontuje to a same plusy zostawię elektrykowi żeby to On podłączył I kilka fotek ze spotu u nas byliśmy z Tomkiem od zielonego kebaba Pozdro

W sobotę udało się znaleźć czas na małą spontaniczna sesje oraz przejażdżkę a teraz jeszcze kilka fot z jazdy Miłego oglądania

Shadowline w gloss na pokładzie, lusterka docelowe są M5 ale nie mam czasu ich poskładać narazie bo zregenerowałem mechanizmy, więcej zdjęć wrzucę jak już auto będzie z grubsza ogarnięte pozdro.

Minęło trochę czasu ale nareszcie udało się poskładać wszystko w całość . Oczywiście nie obyło się bez problemów ale tapicer postarał się i jestem mega zadowolony z efektu. Brakuje jeszcze kilku rzeczy które nadadzą finalny efekt temu wnętrzu i myślę że wy to też zauważycie. @Tomajx6m mam to Lepsze zdjęcia niebawem

Lotka w końcu na swoim miejscu, pozamawialem jeszcze pare pi***ol żeby dopracowywać powoli detale takie jak osłony klamek, nowy znaczek na klape z oznaczeniem serii i pojemności itd

Dzisiaj konserwacja wleciała , jutro cisnę z tematem składania zawieszenia z przodu i działamy z tyłem

Siema. Z drugiej strony auta okazało się więcej roboty niż myślałem ze będzie , zacząłem szlifować naloty korozji na fartuchu i przy trójkącie ale coś mi nie pasowało. Ktoś zrobił rzeźbę wycinając blaszki na wzór danych elementów i nitując je do reszty więc powycinałem to i podorabialem i pospawalem fartuch i trójkąt , przy okazji też pospawalem podłogę , dzisiaj zostało ją oszlifować i zamykam temat blacharski , teraz kolej na zdjęcie zawieszenia oraz paliwa i konserwacja a następnie składanie tego i 15 kwietnia jest już klepnięty termin u lakiernika rzeczy które wymagały

Z racji takiej że udało się dostać akceptację na GF postanowiłem poprawić wiele rzeczy i jeszcze więcej dołożyć. Pierwsza rzeczy to koła do pełnej renowacji i delikatnej zmiany koloru rotora . Koła zawiezione i odbiór wstępnie 15 kwietnia. Kolejna rzecz zrobiona od ostaniej aktualizacji to wymiana tarcz i klocków przód oraz tył i wymiana zacisków z przodu. Zdecydowałem się na zostanie przy seryjnych hamulcach, ale nowych może kiedyś wpadną od 3.0 Tak jak Patryk napisał siadłby fajnie jakiś spoiler do sedana i trafił mi się zender ze światłem stopu. Wiadomo na zdjęciu to tylko przymiarka więc finalnie będzie w kolor auta, ale co o tym myślicie? Niestety te felgi trochę psują całokształt ale moje koła w regeneracji. Kolejną rzecz którą nabyłem aby sedan dostał trochę tego sportowego wyglądu to lusterka m3 (na licznik nie zwracać uwagi jest do e34😂) Strasznie mi się tego nie chce robić ale muszę ściągnąć sufit i zawieźć do tapicera. Jak już sufit będzie ściągnięty przyjeżdża fachowiec od PDR i będzie wyciągać wszystkie wgniotki na aucie. Kolejny fantem który wpadł mi w ręce to carbonowy tunel oraz ta ślepka na schowek ale jeszcze myśle czy to montować. W przyszłym tygodniu kolejne aktualności będę dodawać bo idzie do mnie trochę części, mam nadzieje ze uda mi się ze wszystkim wyrobić do 1 czerwca :)

Dzisiaj troszkę pobawiłem się z wiązką aby ją uporządkować i dość sporo udało się zrobić.

W trakcie jak auto się maluje to zabrałem się za składanie setupu felg Tył został 10j z rantem 3” ale wpadły nankangi 225/35 bo poprzednia opona się nie naciągła prawie a teraz jest fajnie Dzisiaj rozkręciłem przednie felgi i jutro zamieniam się rantami będą również 3” z przodu jak i z tyłu Teraz czekam na auto i działam dalej pozdro

Lecimy dalej! Przyjaciel walczy z korekta, w między czasie robi inne auta, bo wyszło że przy coupe jest więcej pracy niż się zapowiadało, a odmawiać innym nie może, więc robi trochę tu, trochę tu :). Zapasowy Styling 32 w 18 calach na baloniastych oponach musiał wylecieć, bo mimo podniesionego auta na maks do góry, nadal prawie że ocierał o błotniki. Wleciały koła od znajomych . Przy okazji listwy dostały nowy lakier. Nowe nadkola doczekały się montażu. Auto w trakcie korekty. Bębny wróciły z malowania proszkowego. Ranty wróciły z polerki. Czekamy na rotory i dekle, bo z malowaniem proszkowym nie poszło po naszej myśli. Lakier ściekał, nie chciał ładnie przylegać do powierzchni. Proszek został ponownie zdjęty chemicznie z rotorów i poszły do zwykłego malowania w komorze. Mam nadzieję, że w tym tygodniu będzie już wszystko gotowe co z felgami związane :).

No dobra. Ja wiem że jest pre-german, potem jest PD a potem są już świry kebabowe. Wydaje mi się że po tym weekendzie już mogę awansować do tych ostatnich... Od kilku miesięcy mam wyznaczony termin u @Michaś 523i na poprawki po składaniu. Byłem na rozpoczęciu sezonu autem w Gdańsku i już zaczął poważnie odmawiać posłuszeństwa rozrusznik - pomyślałem że przed trasą go wymienię, żeby nic mnie nie zaskoczyło. Umówiłem z miesięcznym wyprzedzeniem termin do mechanika na poniedziałek (wyjazd był w czwartek) - pytałem TRZY razy czy zdąży i czy jeśli coś się pokisi to i tak wszystko zrobi. "Tak tak, na 100% bez problemu". Auto odstawiłem w poniedziałek o 8:00, we wtorek dostałem informację że alternator ledwo zipie, kolektor poskładany na silikon i problemy z wtryskami. Byłem tam we wtorek, pytam czy będzie gotowe - "tak tak na pewno ogarniemy". W środę jestem po auto - "nooo, będzie tak później na popołudnie ale będzie, spokojnie" Czwartek rano jestem po auto - "spokojnie, poskładam na Twój fajrant, zgarniesz auto i pojedziesz" (przede mną trasa 450km) Kończę pracę o 18, czekam do 19 tak jak byliśmy umówieni, dzwonię że może po mnie wpaść to mnie zgarnie na warsztat - "eeee no jest kłopot, poskładałem ale przedmuchy są, auto pierdzi nie jedzie i nie ma ładowania" No nie powiem, wściekłem się. Poleciałem na warsztat i widzę taki obrazek: No myślę sobie, to chyba dzisiaj do gdańska nie dotrę... Zły jak osa wycedziłem że będzie składał aż złoży, coś tam pokrzyczałem i mówię czekam w warsztacie na gotowe auto. O 1 w nocy taki widok Myślałem że jeszcze docisnę do gdańska na 3cią, a potem rano pobudka i trasa do łodzi tak żeby prawie cały piątek mieć na robotę. No ale mechanik drapie się w głowie i mówi że dał silikonu, bo uszczelki nowej nie ma bo trzeba było 3 dni czekać a dobrze żeby auto postało kilka godzin... Wściekły wróciłem do domu, przespałem się, 7 rano pobudka śniadanie i na 8 do warsztatu. Odpalamy auto i... Nie ma ładowania, krztusi się, dławi, nie ma mocy. Kazałem pracownikowi szefa wyjść, po żołniersku mu powiedziałem że go pi***ole, ma trzy dni na poskładanie auta i więcej się nie widzimy. Wróciłem w furii do domu, dzwonię do Daniela a tu info że no spoko, ale następny termin to na sierpień... No myślę że zaraz coś zniszczę. Telefon do mechanika i pierwszy raz w końcu stanąłem za sobą a nie za kimś - 15 min tłumaczenia gościa że poleciał w kulki, że mi cały plan rozpieprzył, że było ustalone że mnie nie oleje a to zrobił itd itp. Myślę sobie idę do warsztatu, zabieram auto jakoś do mojego garażu je dotelepie i sam ogarnę wszystko. Dam radę. Ochłonąłem 10 min, myślę co by tu zrobić, przecież jak mi ten termin poleci to mnie z błędem poduchy na Chotową nie wpuszczą No i w końcu wymyśliłem... Auto na lawetę i lecę te 500km, nie odpuszczę. Właściciel chciał mnie na początku skasować za pomoc przy pakowaniu, ale jak zobaczył auto to mówi "no nie, za bardzo mi młodego siebie przypominasz, już niech stracę masz w gratisie" Dotarłem na 20 do hotelu, specjalne parkowanie - od ściany - żeby najazdów nie ukradli (nie wiedziałem że to taki problem), picka i czekanie na następny dzień Polecam! Wystartowaliśmy o 7, skończyliśmy o 16. Wyprostowane dużo spraw, ale diagnostyka nadal kwiczy. Michaś już stwierdził że to nie do ogarnięcia, do prucia cała wiązka i zrobienie jej na nowo. Ja się kłóciłem że to na bank ja coś zjebałem kiedyś podpinając jakiś retrofit, a on swoje że się nie da... Miałem trochę czasu po 16 na ochłonięcie i pomyślenie. Za koszt wyjazdu kupiłem gruza do driftu i jeszcze hydrauliczny ręczny, może to przesada, może mogłem odpuścić i jakoś powoli sam ogarnąć co poniektóre tematy... Rano nie zdążyłem jeszcze do garażu dojechać i dostałem fotkę: Jest komunikacja ! Od razu rozwiązał się problem z ABSem - okazuje się że siało błędami przez bałagan w kablach na linii diagnostycznej. Teraz jak ręką odjął Zamontowaliśmy rączki, sztos okrutny Wyprostowaliśmy temat audio i szyby pasażera Pożegnanie i w drogę kolejne 500km... Lawetą jeździ się bardzo wygodnie, ale przesadziłem z prędkością na zwężce i skosiłem pachołek lusterkiem. Oczywiście obudowa rozpieprzona w drobny mak, dobrze że lustro całe. Stówkę za plastik muszę dodać do bilansu wyjazdu... Nowa rejka siadła idealnie Z tego powodu nie robiliśmy spasu. Wychodzi na to że dystans nie potrzebny, obniżę ją sam i będzie git. Jutro wymiana alternatora, pod koniec tygodnia na podnośnik i check mechaniczny, ogarnięcie wycieków i wymiana sondy lambda (bo komputer nareszcie może powiedzieć co go boli) i.... już nic. A nie, jeszcze do wymiany półka tylna, żeby roletę elektryczną zamontować jak panbu przykazał. Nikt nie mówił że będzie łatwo

Nawet zbieżność udało się ustawić na tych walcach 😁

Niedawno odebrałem przednie reflektory z małego odświeżenia. Prace obejmowały polerowanie szkła zewnątrz i wewnątrz oraz czyszczenie środka lampy. Całość złożona na nowych uszczelkach. Poniżej efekt przed i po.

Poszły kolejne prace w poniedziałek wózek wyjechał z Budy wraz z Bakiem, wczoraj ogarnięte wszystkie tuleje w wózku , wahaczach itp dzisiaj poszła konserwacja całego tyłu i podłogi od jutra cisnę ze składaniem no i wspawuje reperaturki a w poniedziałek leci do lakiernika i zaczynamy etap składania

Dzisiaj udało się poskładać zawieszenie z przodu na gotowo Stare zawieszenie okazało się w tragicznym stanie jeśli chodzi o gumy itd , auto stoi już na kołach a od jutra biorę się za tył auta i lecimy dalej

Siema , etap blacharski zamknięty i cisnę już z zawieszeniem i konserwacja. Dzisiaj już zawias z przodu poszedł w dół i na wszystkie spasy poszła masa uszczelniająca jutro biorę się konserwację przodu i składanie zawieszenia , muszę robić etapami bo niestety nie mam opcji zrzucić całego zawieszenia na raz ale i tak będzie to porządnie zrobione A odnośnie konserwacji zdecydowałem się że nie będzie w kolorze nadwozia zostanie czarna. Lecimy dalej z tematem bo terminy gonią

Po nieudanym zakupie zepsutego navi mk4, niestety nie udało mi się znaleźć innego pełnego zestawu dlatego decyzja padła na androida. Wszystko podpięte bez większego problemu. W końcu w miejsce "tabletu" wlatuje ciesząca oko nawigacja. Co jak co, faktycznie android ma wiele przydatnych funkcji. Przed: Po:

Pierwsze koty za płoty, Głodek M systema trzeba zapytać

Czas składania nastał.

Sterownik przekodowany, zbieram ostatnie elementy układanki i w przyszłym tygodniu planuje to zakładać

Nowy miesiąc, nowe zakupy... Zakupiłem zestaw do spasowania przedniego zderzaka: mocowania boczne, nity, dolne mocowania błotników oraz kołki montujące kratkę zderzaka. Według wcześniejszego założenia - kupiłem też nowe prowadnice tylnego zderzaka. Następna drobnica: - nity rozprężne do osłon ram szyb, - zestaw montujący osłon ram szyb drzwi przednich, - pokrywy "AIRBAG" osłon słupków A. Zapowiedziana wizyta w FGB Studio przyniosła: nowe obicie podsufitki, słupków A,B,C oraz półki. Odebrany zestaw zawitał do auta. Zostało zamontowane lusterko wewnętrzne M3 - podziękowania dla @PoliniSpeed, a także @V-MAX. Skóra została nawoskowana przed sezonem. Zamontowane zostały nowe osłony zewnętrzne foteli oraz właściwy przycisk pompowanych lędźwi od strony kierowcy + osłony prowadnic szyn. Osłony ram szyb drzwi i ramiona wycieraczek zostały pomalowane proszkowo na czarny mat. Ciąg dalszy nastąpi...

Brudas do mycia 😜

Wczoraj udało się postawić auto na kołach i zacząć działać z repraturkami tylnych nadkoli bo w poniedziałek już do lakiernika leci

Cześć, częściowo udało mi się złożyć środek auta, chociaż jeszcze trochę do ogarnięcia zostało m.in: założenie uszczelek drzwiowych, słupki tylne, spasowanie schowka itp. Przede wszystkim trzeba porządnie wszystko poczyścić. Wstawiając zdjęcia zauważyłem, że głośnik z logo hk jest założony na odwrót, więc czeka mnie ponowne ściąganie boczków .... Poniżej podsyłam kilka szybkich ujęć z wnętrza auta oraz pomiary lakieru, które zrobiłem w międzyczasie. Lakier jest po zimie, więc jest na nim trochę kurzu, co widać na zbliżeniach. Z polerowaniem będzie trzeba uważać szczególnie na błotniki - ok. 50 um Generalnie obszycie mi się podoba, jestem zadowolony. Poprawić będzie trzeba kanapę tylną, a dokładniej jej oparcie, ale to nie problem. MASKA PRZED MALOWANIEM 90-100, OBECNIE JAK PONIŻEJ - DO 170.

Więc tak ściągniętą miska olejowa od spodu również czysto , rozrząd najprawdopodobniej został zmieniony w bmw bo wygląda idealnie ale to jeszcze zweryfikuję , co najważniejsze blok w idealnym stanie wał również , panewki natomiast mają zdarta pierwsza powierzchnię "adaptacyjna" pójdą do zmiany będzie wszystko tip top wiem już na czym stoję więc można kompletować części do silnika pokrywy miski itp do malowania a śruby zostały już zabrane do galwanizacji pomału do przodu silnik na razie zabezpieczony zawinięty żeby nic do niego przypadkiem nie naleciało i zbieramy graty Duże podziękowania dla kumpla który pomógł mi dzisiaj ogarnąć temat 😛 musze go namówić na założenie galerii swojej e39 bo również ma co pokazać. Z fartem

Silnik umyty zaopatrzyłem się w stojak do silnika i w żurawia żebym spokojnie mógł sobie nim manewrować podczas prac wczoraj została zdemontowana wiązka silnika i pokrywy zaworów widok który ujrzałem od razu wywołał banana na twarzy silnik w środku jest czysty więcej zdjęć wrzucę jak ściągane miski

Dziś przyszła do mnie przesyłka z moim gadżetem ... Etui na tel z grawerem... Czy to można już nazwać obsesją

Dotarła paczka od PM PARTS & IMPORT ( @PoliniSpeed) Zamykamy temat lusterka wewnętrznego M3 - ostatnie elementy układanki: osłona, płyta, pokrywa podstawy lusterka. Do bagażnika zawędrowała skrzynka składana, by zachować porządek w ciasnym bagażniku. Zapadła decyzja o kupnie nowej dolnej pokrywy bagażnika: Zbroimy się dalej: Kolejny kompletny zestaw: mocowanie klapki wlewu paliwa, korek wlewu paliwa, naklejka informacyjna o paliwie, odbojnik + powyżej naklejka bezbarwna na wbity numer VIN z kielicha. Korzystając z poprawy pogody - zacząłem odświeżać elementy, które będą czekać na montaż ostateczny. Osłony: górna, lewa, prawa, zawiasu bagażnika wraz z tapicerka jego, dostały troszkę uwagi. Kolejna paczka od PM PARTS & IMPORT ( @PoliniSpeed) zawiera elementy, które w moim mniemaniu odstawały od reszty: końcówki do pokrywy bagażnika, zaślepki pokrywy dolnej bagażnika, nity do zaślepki tapicerki bagażnika. Od dłuższego czasu borykam się z wypadającym zderzakiem przednim także zakupiłem: ślizgi zderzaka przedniego wraz z nitami do montażu, mocowania dolne błotnika przedniego, by zakończyć temat. Myśląc też o tyle postanowiłem zakupić zestaw montujący ślizgi tylne zderzaka... Odświeżone zostały uszczelki szyb tylnych wewnętrzne oraz bagażnika... Zakupiłem w bardzo dobrym stanie: osłony prowadnic foteli, prowadnice szyb drzwi, osłony ram szyb - umyte, odświeżone Dotarły też od @Krystek94emblematy wraz z tulejkami na maskę i klapę a także helmuty jakiś czas temu kupione od niego zostały polakierowane proszkowo u Wheel Paint - renowacja felg. W najbliższym czasie planuje zakupić: ślizgi zderzaka tylnego, regulacje do Helmutów oraz kilka pierdół, które przybliżą mnie do pierwszego postawionego celu na ten rok. Miesiąc kwiecień to również: wizyta z podsufitką, słupkami oraz półką u FGB Studio a także aktywny układ wydechowy u WO SEBA Motorsport.

Wyskoczyłem na weekend do gdańska na otwarcie sezonu z @classiccarstrojmiasto Koła do wyważenia bo bije kiera, spadł wężyk ze sprysku szyby i leje płyn po wygłuszeniu maski, światła świeciły 1.5m przed auto więc jazda wieczorem na trasie to był hardkor - dziur nie widać za diabła, bendiks w rozruszniku ledwo zipie i zastanawiałem się czy auto odpali... Same utrapienia z tymi trupami. Mam teraz trochę przestrzeni to raz dwa się z tym uporam Fotki _anatolich_official_ i pikula.foto na insta. Na jednej widać jak próbowałem uratować sytuację i podnieść sobie światła na drogę powrotną Coraz bardziej mi się podoba samochód, a to dobrze. Ludzie nie mogli uwierzyć jak im pokazywałem, jak wyglądało jeszcze rok temu... Te dwie fotki dzieli równo pięć lat i worek - wróć, dwa worki - pieniędzy. Zastanawiam się, czy było warto Był też taki golas - od sedana 318tds startowałem, żeby skończyć na tym Tak kiedyś moja bordowa wyglądała - trochę się pozmieniało od tamtego czasu, pamiętam jak zastanawiałem się, czy będzie mnie stać zalać coupete 2.0

Idąc na bieżąco. Felgi rozkręcone, ranty w trakcie polerki. Przy rozkręcaniu wyszło, że lakier na rotorach i bębnach jest słabej jakości. Zaczął się łuszczyć pod paznokciem. Decyzja mogła być tylko jedna. Rotory i bębny oddane do ściągnięcia chemicznego lakieru i malowania proszkowego. Bęben będzie w czarny mat, rotor srebrny z domieszką perły, na koniec mocny bezbarwny. Nie chce komentować też sposobu uszczelniania kół przez poprzednia osobę która je skręcała.. na biały sylikon łazienkowy. Do kompletu doszło 140 nowych nakrętek (4 sztuki były lekko objechane). Auto u znajomego, który jest detailerem. Założone tymczasowe koła z E34 i podniesiony gwint ile się dało do góry . Na pierwszy ogień poszło mycie silnika oraz wyczesanie podbitki silnika, dzięki czemu jest w końcu czarna Lakier po pełnej dekontaminacji ukazał wiele niegroźnych rys. Znajomy obiecał wycisnąć z lakieru wszystkie soki Wnętrze to wyjęte fotele do dokładnego wyprania dywanu i zabezpieczenia skóry. Oczyszczona tylna półka, która według mnie zmieniła kolor na jaśniejszy 😂. Felgi powinny być w przyszłym tygodniu, korekta wraz z ceramiką w sumie też :). Więc reszta zdjęć wkrótce. Cicha polecajka kolegi (MRK Garage Detailing - Studio Pielęgnacji Aut Białystok).

Hej Auto było zakupione w celach typowego upalania na torze, amatorskim ściganiu się. Autem przejechałem dwa sezony track day. Niestety od kilku lat jestem tez uczestnikiem Melo na molo a w ostatnim roku udało się tez wraz z Igorem z FaniAuta uczestniczyć w zlocie w Chotowej, stwierdziłem że można będzie przebudować auto i podjąć próbę dostania się na molo. Czerwiec 2022 - zakup auta Wrzesień 2022 - zmiana hamulców na 330 mm z e90, zmiana kół te z e46 nie pasowały na większy hamulec, wymiana zawieszenia na gwint Październik 2022 - wydech, lotka tylnej klapy Styczeń 2023 - Fotele sporty - szyłem je de facto ze starych zwykłych oraz tego co przyszło. Chciałem mieć ten sam materiał co na kanapie tylnej oraz zachować funkcje podgrzewania. Zamontowałem dedykowany cup holder, kierownicę i gałkę mpakiet. Luty - marzec 2023 - Piaskowanie tylnego zawieszenia, wymiana wszystkiego co się dało, montaż regulowanych wahaczy, wymiana tulei na poliuretany, wymiana przewodów hamulcowych, konserwacji podłogi W między czasie był epizod ze zderzakiem przednim 1m look, z tyłu został zamontowany ori mpakiet. Wrzesień - październik 2023 - szpera płytkowa 40%, lampy led tył, nowe koło które po przymiarkach poszło do renowacji Po próbach czy szpera faktycznie działa, zderzak 1m zakończył swój swoje życie. Było to też natchnieniem do wykonania prawilnie całego mpakietu, tj zderzaki progi, wszystkie spinki, osłony dolne, nadkola, kanały powietrza, wszystko zostało wymienione. Luty 2024 - lampy przód, stan lamp które dostałem był super, natomiast po zapaleniu okazało się że pochodzą z anglika. Na szczęście sprzedający przyjął zwrot i oddał pieniądze. Marzec 2024 - poprawiony wydech pod mpakiet W między czasie obszyłem też wnętrze, wszystkie plastiki słupków, daszki, podsufitka obszyte zostały czarnym materiałem. Plastiki deski, tunelu środkowego, panel na suficie - czarna alcantara. Zmieniłem boczki na poliftowe - dużo przyjemniej jest, gdy jest na boczku materiał, przedlifty to sam plastik. Dywaniki letnie - syndykat. Wrzuciłem też nowe listy progowe z aso. Plany: -lampy lci z czarnym środkiem europejskie - side stripe a'la performance: - hamulce z f30 340mm - za miesiąc montaż - lekki dystans na tył dla ładniejszego spasowania - jak się kiedyś uda znaleźć fotele przednie z m3 e90 ( jest dużo z e92, a nie chce mi się tego łamania przerabiać)

Dobra szach i mat w temacie doposażenia 😂

Można powiedzieć, że moja przygoda z tym E46 zaczęła się podczas Melo na Molo 2020. Wtedy zobaczyłem ją po raz pierwszy, prezentowała się świetnie, zresztą została wyróżniona na tym evencie więc o czymś to świadczy. Po krótkiej rozmowie z Marcinem i dogadaniu kilku szczegółów, podjąłem decyzje, że ją odkupie. Parę tygodni od Germanfestu, a dokładniej 17 października 2020 stałem się jej właścicielem. Powrót do domu bez większych problemów jedynie śruba regulacji zamka wypadła i nie dało rady otworzyć drzwi kierowcy, oczywiście po powrocie zostało to poprawione Na przełomie marca i kwietnia 2021 roku trafiło na podstawowy serwis: filtry, olej, klima itd. Nadszedł czerwiec, upały, okazało się, że klima nie chłodzi i tak w połowie czerwca trafiło ponownie do tego samego warsztatu na poprawkę. Zrobił się 24 czerwiec i powtórka historii z Niemiec, przez miasto w którym mieszkam przeszło rekordowe w Polsce gradobicie. Dwa dni po tym wydarzeniu dostaje telefon, że auto jest gotowe do odbioru lecz warsztat był po godzinach pracy i "trochę" oberwało bo nie mieli jak zabezpieczyć. Oto kila zdjęć w jakim stanie odebrałem swój pojazd: Była to ostatnia wizyta w tym miejscu. Poza pękniętą szybą czołową i wgniotkami których nie było jakoś mega dużo, lecz rozmiarowo były spore, pękł również lakier na zderzaku, masce, dachu i słupku. Bez sensu było ich wyciąganie skoro i tak czekało mnie ponowne lakierowanie tych elementów, a jak się okazało po kilku miesiącach nie był to największy problem. Pod koniec sezonu słabo również było z mechaniką. Auto zapadło w sen zimowy, a ja zacząłem szukać mechanika który spełni moje oczekiwania. Po "krótkich" poszukiwaniach i pomocy innych osób udało się znaleźć. Termin był nieco odległy z racji natłoku pracy, ale nie było wyjścia. 6 czerwca 2022 Na ten rok w planach było ogarnięcie całej tylnej części podwozia i wszystkich wycieków. Auto zostaje oddane do warsztatu w celu zrobienia konserwacji nad zbiornikiem(gdyż nic tam nie było robione), zmianę zawieszenia(jeden z amortyzatorów w k-sporcie był już wylany, regulacje stały, jedno mocowanie od stabilizatora było pęknięte i skrzywione), wyeliminowanie wycieków, sprawdzenia mocowania tylnego wózka i naprawy wszystkiego co tego wymaga. Po zdjęciu zbiornika okazuje się, że podłoga jest dziurawa. Padła decyzja o usunięciu konserwacji z tylnej części pojazdu. Po jej usunięciu wyszły kolejne kwiatki: dziurawa wnęka akumulatora oraz wzmocnienie wózka które po wycięciu też okazało się być wspawane na dziurawą podłogę. Wszystko co tego tego wymagało zostało wycięte, dokładnie oczyszczone. W szczeliny i łączenia zastosowany został preparat penetrujący, następnie zostały wspawane reperaturki, zabezpieczenie epoksydem i ponowne nałożenie konserwacji. Oprócz tego zostaje zrobione: -montaż nowego gwintu od BC Racing -regulowane wahacze tył -piaskowanie i malowanie mostu i półosi -piaskowanie i malowanie elementów zawieszenia -tuleje zawieszenia poliuretanowe komplet -tuleje tylnego mostu 3 sztuki -tarcze kotwiczne -zestaw montażowy szczęk hamulcowych -linki hamulca ręcznego -podpora wału -tłumik elastyczny wału -łączniki drążka stabilizatora tył -łożyska piasty koła tył -uszczelki wydechu -śruby regulacji geometrii -łącznik xenon przód -łącznik xenon tył -odma komplet -uszczelka kolektora ssącego i przepustnicy -przewody układu chłodzenia -uszczelka podstawy filtra oleju -przewód olejowy vanos -rolka napinająca paska wielorowkowego -regeneracja wału napędowego -śruby do kół(poprzednie przy zastosowanym dystanse na przedniej osi trzymały się na trzech zwojach :)) -korek chłodnicy -przewód zbiorniczka płynu -chłodnica wody -zbiorniczek wyrównawczy -spinki i zaślepki ASO -olej/filtr Oto kilka zdjęć z prac które zostały wykonane: Po blisko 2 miesiącach(1.08.2022) auto zostaje odebrane. Z racji, że opony na których kupiłem to E46 były już spękane i nie trzymały ciśnienia padła decyzja o ich zmianie. Gleba i spasy musiały poczekać, gdyż niebawem auto miało odwiedzić kolejnych specjalistów. C.D.N