Cała aktywność

Siemka, ostatnio udało się znaleźć więcej czasu na montaz części które gromadziły się juz jakiś czas Wymiana tarcz z tyłu na nowe nawiercane oraz montaż i uruchomienie wkoncu ręcznego jak juz jestesmy przy tyle to zostaly rowniez zamontowane amortyzatory Koni sport z e30 . Czy jakaś poprawa, jeszcze nie jeździłem ale fajnie widać na zdjęciu jak teraz siedzi sprężyna przy max opuszczonym kole więc myślę że będzie bezpieczniej na chopkach Z tyłu nawiercane to żeby był ładny komplet dokupiłem jeszcze przednie tarcze i klocki . W koło komina nie bylo problemów ale przy wyższych prędkościach na dwupasie podczas hamowania czuć było bicie na kierownicy co mnie bardzo denerwowało Przy okazji wyczyściłem przednie i tylnie nadkola ponieważ u mnie pierwsze 500m wyjazdu z domu w taka porę jak teraz to istny ofroad który jak widać nagromadzil sporo brudu . Następnym punktem będzie obszycie podłokietnika i jeśli uda się dobrać materiał to zostaną obszyte tylne zagłówki których brakuje

Wkońcu zabrałem się za składanie odrazu wpadło pdc na pokład przy montowaniu zderzaka , założyłem koła na tył i wstępnie spasowałem ugrałem centymetr niżej niż było w poprzednim sezonie. Plan na jutro założyć nakładki progowe i szerokie listwy , skręcić błotniki , założyć nadkola a w piątek założyć przednie felgi i spasować. Może się uda w niedzielę na jakiś spocik przejechać

Zdecydowanie to trzeba zobaczyć na własne oczy. Długo mnie męczył temat doboru tkaniny 😁 i jestem zadowolony

Ciekaw jestem na żywo jak ten materiał wygląda bo na foto całkiem przyjemnie sie ogląda to , dobra robota Pozdro

Tym razem inna sytuacja- auto odebrane od wgniotkarza - wszystko usunięte a było tego w uj więc czas na jakieś lepsze foty będzie

Nie wiem czy nie przegiąłeś z kierunkami i lampami tą folia w odcieniu niebieskim jakoś mi nie siedzi. Wiem czepiam się 😇

Spryski siedzą idealnie. Olej filtry wymienione. Czujnik wału wymieniony. Zderzak tył poprawione spryski. Ale żeby za kolorowo nie było dziś zapaliło się ladowanie😅🤣 tydzień przed Toruniem.

Tutaj należało się bez dwóch zdań ! Pozdro

Gratki PD

Pięknie poskładać do końca i cieszyć się furą oby tak dalej

Auto wczoraj wróciło z poprawek, czas kończyć tego dziada.

Wiesz co, w zasadzie to nie do końca. Jak majster ogląda i mówi że się nawet nie bierze bo schrzani robotę bo nie umie - no to lepiej żeby powiedział przed niż żeby potem płakać. Ale jeśli się nie bierze bo będzie musiał uważać i się skupić bardziej niż przy rutynowej feldze - no to już lipa

Szacun za co? Skoro w usługach mają prostowanie felg aluminiowych, polerki rantów i tego typu rzeczy to po co mają usługę której nie realizują? Jak idziesz do knajpy na schabowego z ziemniakami i młodą kapustą a na miejscu Ci mówią że "jednak Panu tego nie podamy bo nie mamy patelni" to też byś to uznał za "szacunek"? Skoro zakład X reklamuje swoje usługi Y to ja szukając usługi Y właśnie po to jadę do zakładu X by mi wykonali to.

No i nie wiem w czym problem ,szacun dla zakładu ,odrazu stwierdzili że się nie podejmą pracy ,lepiej tak jak by mieli się podjąć i wyszło by klapa ,szacun dla nich ,

To jest zmora tych czasów. Nie dość że człowiek zostawia kupę siana za wszystkie usługi gdziekolwiek nie pójdziesz to jeszcze modlisz się by szanowni fachowcy nie odwalili lipy. Ja pamiętam ile nocy nie przespanych miałem jak pierwszy raz oddałem e46 na poprawki blacharskie i nowy lakier. Dosłownie śniło mi się po nocach że na bank mi coś spieprzą.. Na szczęście zrobili w miarę w porządku ale siano poszło bardzo duże z kim nie rozmawiałem.. Ostatnio miałem też do prostowania dwie przednie felgi. Pojechałem do jednego z większych i najbardziej doświadczonych serwisów na Bielanach. Wielki szyld z ludzikiem Michelin, prostowanie felg aluminiowych szmery bajery.. Wjeżdżam na warsztat i już zaczyna się kręcenie głowami, marudzenie, szeptanie na ucho jak w przedszkolu. Podnieśli samochód pokręcili kołami, stwierdzili że no są krzywe z czego jedna nawet mocno. Ale my tego się nie podejmujemy bo nie mamy możliwości technicznych a opony to by pewnie Pan chciał też nowe nałożyć? A no chciałbym, stoją ku*** dumają, oglądają to moje e46 i finalnie słyszę "Nie no nie, wie Pan co nie chcemy Panu popsuć tych rantów a takich opon to na pewno nie naciągniemy bo to problem będzie"(215/35/19). Uśmiechnąłem się tylko na do widzenia i więcej do tego miejsca nie zamierzam wracać. Nie wiem co jest z tymi ludźmi teraz, wszyscy lecą w hooya jak się da.

dzięki jest nie najgorzej, ale to nie jest jeszcze ten poziom co ja chcę, najbardziej chce zmienić podsufitkę materiał na słupkach i tylnej półki ale u mnie w Płocku fachowców brak ;/ siedzenia będę polował na sporty od Bawarczyka w prądzie

Lepiej, ale od G0 do G9 było zajęte. A tak to jest troszkę mniej oczywiście, pozdro dla kumatych i te sprawy Nawet nic nie mów

Jest mega petarda

Odnosnie tej tablicy FNIKS.Nie lepiej bylo dac FENIX ?

Wpadł hardtop ale sufit - właściwie bez sufitu - więc z pomocą przyszło aso i komplet zaślepek dachu plus dobrany materiał bo jakoś te alkantary i inne plusze mnie nie robią w e36 resztę prac wykonał F.G.B. Studio. Ciężko zrobić sensowne zdjęcia ale kiedyś jak go raz założę to coś się ustrzeli lustrem

Jednej rzeczy zrozumieć nie mogę. E36 to nie jest najnowszy cud techniki, co tu można pochrzanić? To nie jest najnowsza seria 7 na światłowodzie żeby mieć problemy z elektryką. Kasa którą wziął też jest szalona. Nie wiem co więcej dodać

Czyli zas potwierdza się stare przysłowie Chcesz mieć dobrze zrób sobie sam 😏 tak naprawdę tyle kasy za wymianę rozrusznika i zjebanie roboty to jakiś absurd ....

No wlasnie to nie bylo tak na ostatnia chwile tylko przycial ze mna… W takie dni jak ten mam ochote sprzedac to auto. Zaplacilem horrendalne pieniadze za wymiane rozrusznika i alternatora - prawie 1500zl bez czesci. Odpalam auto na parkingu i podbija samo obroty do 3k. Wrzucam bieg i jest ok, daje luz lub sprzeglo - obroty rosna wysoko. Przejechalem kilkaset metrow, temperatura w prawo. Mialem moralniaka ze zbyt ostry bylem dla mechanika, ale teraz bym go rozszarpal na strzępy /// edit auto u mechanika, no oczywiscie pochrzanil cos ze skladaniem. W poniedzialek bedzie walczyl, ja zamawiam pierdolki i nastepny weekend dzialam Troszke ja przyblokowalem zeby za bardzo w oczy sie nie rzucala

Wczoraj popołudniu odebrałem auto od lakiernika i jestem mega zadowolony z efektu jego pracy zero różnicy w odcieniu koloru Więc teraz wkraczam w ostatni etap już składania wstępnie plan wyjechać w majówkę. Pozdro

Dobra robota. I witam w klubie bo mi ostatnio tylko że w E46 w napędzie półoś się ukręciła